Wpisy archiwalne w kategorii

Z ekipą bikestats

Dystans całkowity:3267.40 km (w terenie 1733.50 km; 53.05%)
Czas w ruchu:224:49
Średnia prędkość:14.53 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:83425 m
Maks. tętno maksymalne:186 (97 %)
Maks. tętno średnie:175 (91 %)
Suma kalorii:142800 kcal
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:56.33 km i 3h 52m
Więcej statystyk

Pierwszy raz w roli marchewki :)

Niedziela, 23 lutego 2014 · Komentarze(3)
Uczestnicy
W sobotę wieczorem przeczytałem wiadomość od Ryjka że wybierają się na rowery w moje strony, szybka decyzja i spotykamy się w niedzielę pod sklepem w Karłowie.

Feniks liże rany po spotkaniu z lodem na Zielonej Drodze :) Lecimy dalej .....


i dojeżdżamy do Machowa, Ryjek walczy z kołem i za chwilę podjazd pod Wysoką Srbską.



Dalej pojechaliśmy przez Zdarki, ścieżką rowerową wzdłuż Nachodu do Lipi, podjazd po błocie pod Iraszkową Chatę i tam przerwa techniczna :)


Z Iraszkowej zjechaliśmy przez Dobroszov, Czeską Czermną, Borową do Olesnic w Orlickich Horach gdzie po pożegnaniu rozjechaliśmy się, Ania z Ryjkiem i Feniksem pojechali na Cihalkę, ja przez Lewin do Kudowy. Dziękuję Wam za super wycieczkę, fajną atmosferę, doborowe towarzystwo i do następnego razu. Wszystkie zdjęcia podebrałem Ryjkowi bez jego zgody i wiedzy, mam nadzieje że nie zgłosisz sprzeciwu :), no i doczytałem w Twoim wpisie, że traktujesz mnie jak marchewkę:) już zbieram pinezki:) 

Góry Bardzkie bikestatsowo

Niedziela, 10 listopada 2013 · Komentarze(5)
Uczestnicy
W sumie na mój wniosek Ryjek opracowuje trasę wyjazdu po Górach Bardzkich, dołącza do nas jeszcze kolega Artur i w szóstkę ruszamy z Kłodzka na podbój Gór Bardzkich. Już na początku drobna modyfikacja planu i wydłużamy trasę przez Przełęcz Droszkowską, tylko tutaj zrobiłem kilka zdjęć telefonem więc je wrzucam, resztę podbiorę z Waszych zasobów. Pogoda dopisała jak na listopad, rano zimnawo ale w słoneczku jest OK, humory też chyba dopisywały a to jest najważniejsze. Dzięki Wszystkim za super wycieczkę i wspaniale spędzony dzień.
Ania finiszuje a Zibi kibicuje © cerber27

Artur analizuje podjazd na telefonie :) © cerber27

Finisz Ryjka na Przełęczy Droszkowskiej © cerber27

Ania tez juz dojechała, i chwali sie że podjechała :) © cerber27

A to cała ekipa na Przełeczy, oczywiście bez mła bo robię zdjecie © cerber27

A resztę podbieram






p.s Zdjęcia zrobiłem na Przełęczy Leszczynowej, tyle tych przełęczy przejechaliśmy ze się pomyliłem :)

Bromowskie Steny - w poszukiwaniu obiadu :)

Sobota, 26 października 2013 · Komentarze(6)
Tym razem będę chyba pierwszy:) pozdrawiam Emilkę :)
Ruszamy z Anką z domu na YMCĘ gdzie dojeżdża reszta ekipy, podjeżdżamy na Lelkową Kopę i Drogą Aleksandra na Bukowinę. Zjazd zółtym szlakiem po wyciągu do Machowa, tam spotykamy Karkonosza którego obalamy bez trudu :) Dalej lecimy przez Bely łąkami do Slavny gdzie zaczynamy poszukiwać obiadu. Wcześniej jeszcze punkt widokowy odkryty przez Ryjka na Wyhlidce na Certovou Tchyni, piękne widoki (zdjęcia mamy na aparacie do którego kabel Ania na w pracy wiec dorzucimy pewnie później). Okazuję się to trudną sztuką bo we wszystkich hospodach odbywają się jakieś rezerwowane imprezy bądź ludzi tłumy, w pierwszej może zbyt pochopnie rezygnujemy przez moją sugestie, że się naczekamy, ale cóż, skąd mogłem wiedzieć a jak to się mówi "jak bym wiedział, że upadnę, to bym się położył". Po odwiedzeniu paru "imprez" w końcu chyba w Hlavnowie znajdujemy pusta knajpę gdzie w miarę szybko dostajemy obiad. Teraz przed nami powrót do Suchego Dolu i czerwonym szlakiem dojeżdżamy do Panuv Kriża, dalej do Machowskiego i niebieskim na Pasterkę. Drogą nad urwiskiem czyli zielonym szlakiem rowerowym dojeżdżamy do drogi Stu zakrętów, gdzie niestety musimy pożegnać resztę ekipy, my wracamy przez Karłów do domu a Ekipa ma w planie przejazd przez Batorówek do Kłodzka. Pozdrawiam Wszystkich i dzięki za super wycieczkę.
Kilka zdjęć które zrobiłem telefonem. Pierwsze i drugie zrobione z drewnianej wieży na łące nad Machowem, na drugim poczułem się jak "gwiazda" tabloidów, pięciu paparazzi i jaaaa :). Na trzecim peleton po łąkach.
Wystawa rowerów © cerber27

Pięcioro fotografów © cerber27

Ekipa na Łąkach © cerber27



Góry Bystrzyckie z ekipą BS

Sobota, 19 października 2013 · Komentarze(3)
Uczestnicy
W zasadzie to wszystko zostało już o tej wyprawie napisane, świetnie spędzony dzień na rowerowych wojażach. Dziękuję Ani, Ani i Ryjkowi za towarzystwo, super atmosferę i świetna trasę. Kilka fotek
Ekipa na postoju © cerber27

Mocno pracują na podjeździe © cerber27

Kolejny mocny podjazd © cerber27

Odpoczynek na Hucie © cerber27

Widok ze Spalonej © cerber27

Po Broumowskich Stenach z Ekipą

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · Komentarze(3)
Uczestnicy
W zasadzie Zbyszek sprzedał taka relację, że już więcej nie ma co pisać, ja dodam od siebie tylko kilka zdjęć, które zrobiłem na dojeździe do Karłowa i na Pasterce. Mam nadzieje że trasa się Wam podobała, a jak mówi stare przysłowie "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził":) Sam przy okazji poznałem jeden nowy zjazd z Honskiego Spiczaka i planuje pojechać w przeciwną stronę, żeby zjechać po tych korzeniach po których wjeżdżaliśmy, mniam mniam. Wielkie Dzięki Wszystkim że byliście i mam nadzieje, świetnie się bawiliście. Do następnego spotkania ...........
Balet Stołowogórski © cerber27

Na Skalniaku © cerber27

Na Pasterce © cerber27

Peleton po łące © cerber27

Ryjek szalejący na zjazdach, to chyba jakas pomyłka © cerber27

Bożanowski Spiczak © cerber27


Kralicki Śnieżnik z bikestatsową ekipą

Niedziela, 14 lipca 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
W zasadzie to w relacjach Lei, Zibibikera, Ryjka, Feniksa, Merlina i Ani - Tomek się ociąga tak jak ja, wszystko zostało już opowiedziane, atmosfera wspaniała, dużo śmiechu i dobrego humoru. Widać, że łączy nas wspólna pasja, jest to rower i jazda na nim po górach. Fajnie jest spotkać się w takim towarzystwie i razem realizować swoje marzenia. Dziękuje Wszystkim za wspólnie spędzony czas, świetną trasę i wspaniałą zabawę. Do zobaczenia wkrótce na kolejnych wypadach. Mam już wstępny plan na fajna trasę po Górach Stołowych (polskich i czeskich), liczę, że Ryjek(pewnie niczym go nie zaskoczę) nie pogniewa na mnie jeśli coś ciekawego zaplanuję. Kilka zdjęć które udało mi się zrobić dodam mam nadzieje niebawem.

Z bikestatsową ekipą

Niedziela, 30 czerwca 2013 · Komentarze(4)
Uczestnicy
W końcu udało mi się umówić z bikestatsową ekipa z Kłodzka. Z mojego powodu wyjazd został opóźniony o 3 godziny a w sumie nawet o 4. Dzięki że czekaliście. O 8 ruszam z domu przez Karłów, Radków, Bozanów, Bromov, Janowiczki do Głuszycy. Po drodze na 2 km przed Bromovem pada strzał, w pierwszej chwili nie wiem co się dzieje ale latające tylne koło wszystko wyjaśnia, kapeć. Okazuje się, że nie jest to zwykły kapeć, wystrzeliła dętka i rozerwała oponę na 5cm. Po 2 km z buta dochodzę do Bromowa gdzie o dziwo szybciutko znajduję sklep pseudo rowerowy w którym udaje mi się kupić dętkę i oponę, zakładam szybko i po telefonie ruszam dalej. Ekipa w składzie: Anamaj, Lea, Ryjek i Feniks czekają na mnie w Łomnicy, dalej ruszamy już razem. Tempo na początek mocne, albo byłem zmęczony pierwsza 50, po chwili jednak dochodzę już do siebie i miło rozmawiając na tematy rowerowo wyprawowe przemierzamy Góry Suche i Krucze, na szybkim zjeździe udaje mi się złapać jeszcze jednego kapcia, tym razem "zwykłego"

po drodze odwiedzając Mieroszów

A to wyrazy zadowolenie Lei :)

W Lubawce zatrzymujemy się na obiad i jeszcze coś.

Tam żegnamy się z Leą i asfaltem pędzimy do Trutnowa

Jeszcze niecałe 2 godzinki i jesteśmy w Kudowie

Tam już moja wyprawa się kończy i po przewie w Cafe Domek, Anamaj, Ryjek i Feniks udają się do Kłodzka. Ciesze się że w końcu się poznaliśmy "na żywo", dziękuje z wspaniale spędzony wypad i mam nadzieje na więcej.

Garnek padł na 139km i dalej juz polegałem tylko na Sigmie.
Wszystkie zdjęcia podebrałem świadomie i bez jego zgody od Ryjka, dzięki
Coś jednak skopałem przy wstawianiu zdjęć.