Z domu przez Lewin, Oleśnicę w OG, skręt na czerwony szlak i ostry wjazd przez łąki do drogi ok.1,5 km(nowość) i dalej już starym asfaltem aż do czerwonego szlaku którym dojechałem do Masarykowej Chaty, dalej wjazd na Wielką Destnę ale boczna ścieżka która w zimie pokonałem na biegówkach. Z WD zjazd już asfaltem i z Masarykowej wzdłuż granicy na Orlicę-również nowość. Zjazd do Zieleńca i dalej do Zielonego Ludowego, szlakami do Leśnej, zjazd do Lewina i do Kudowy, Słone, granica, Mała Czermna, po Kudowie do Zakrętu śmierci i do domu.
Z domu tradycyjnie przez Lewin, Oleśnice na Zieleniec, Orlicę, Masarykową chatę, i wjazd na Wielką Destne, przejazd po szczytach Gór Orlickich i wyjazd w Czarnej Wodzie-Orlickie Zahori. Dalej już po polskiej stronie przez Mostowice, Lasówkę do Zieleńca i powrót tą samą trasą do Kudowy, jeszcze rundka przez Słone, ścieżką po Czechach do Czermnej, Park Zdrojowy i do domu.
Z domu do Karłowa i Pasterki, niebieskim do Krzyża i zjazd niebieskim rowerowym do Bożanowa, Radków-zalew, Karłów, Ymca, Lelkowa Góra, drogą Aleksandra na Bukowine, Pstrążna, Czermna, Park Zdrojowy, dom.
Z domu do Karola i ósemką do Lewina Kł., Oleśnice w Orlickich Górach, Cihalka, Zieleniec, wjazd zielonym na Orlicę i czerwonym szlakiem na Masarykową, powrót trasą po czeskiej stronie do Cihalki i powrót tą samą drogą do Kudowy, mycie roweru bo trafiliśmy na deszcz i trasa była po burzy wiec ubłocenie było spore. Przy wyjeździe z Kudowy temperatura 26 stopni, po burzy na Masarykowej spadła do 11,8 stopnia a odczucie jakby było jeszcze chłodniej.
Z Michałem do Karłowa ze zwiedzaniem fragmentu trasy za czerwona skałą w prawo i wyjazd na Błędnych Skałach, z Karłowa trasą Szczeliniec do Pasterki z uwzględnieniem mojego kawałka pod Pasterką, zjazd na Ostrą Górę powrót asfaltem i dalej Zielona drogą do Karłowa, dojazd do Ymca, skręt na Lelkową i zjazd zieloną rowerową a dalej przez Miechy do Kudowy, rundka z Michałem pod Savie i powrót do domu.
Z domu w stronę Karłowa i skręt na Jakubowice a dalej już terenem przez Miechy aż do Lelkowej Góry, kawałek asfaltem i wjazd w ścieżkę edukacyjna po Skalniaku, wjazd na czerwony i tradycyjne znoszenie roweru 300 m ze Skalniaka, zjazd do Lisiej Przełęczy i dalej do Karłowa, niebiesko-zielonym do Pasterki, na Machowski Kriz aż pod Panski Kriż ale 500 m wcześniej zauważyłem niebieski rowerowy, skręt i wariackie zjazdy po skałach -tylko Czesi mogą wymyślać takie ścieżki rowerowe- aż do Rerisin, starą droga wzdłuż granicy skręt do Piekła, pokręciłem się tam chwile, nowa ścieżka odkryta ale niestety po 300 m się skończyła, powrót i droga która wychodzi na Pasterce za starą stodołą. Z Pasterki asfaltem do Popielnego kamienia skręt na czerwony i do schodów na Szczeliniec, przejazd zamknięty i powrót, wyjazd w Karłowie, Lisia, Ymca, Lelkowa i ulubiony ostatnio mój zjazd do zieloną rowerową a dalej przez Miechy i wyjazd w punkcie startu, jeszcze tylko na myjnie z rowerem wypróbować myjnie "bezdotykową" za 2 zeta rower jak nówka i powrót do domu.
Z Wojtasem Słoneczną do Dańczowa, Darnkowa i szlakiem do YMCA, asfaltem do Karłowa i szlakiem na Pasterkę i tradycyjnie po ścieżkach koło Pasterki a dalej na Bożanowski Szpiczak, kółeczko zielonym i czerwonym i powrót do Pasterki, asfaltem do karłowa, Ymca, Lelkowa Góra, drogą Aleksandra na Bukowinę, Pstrążną, szlakiem wyjazd koło ruchomej szopki, przez Czermna do Kudowy, kawałem po Kudowie i do domu.
Z domu na Lisia Przełęcz, Karłów, Pasterkę, ścieżkami w okolicach Pasterki, niebieskim do Machowskiego Kriża, dalej do Panskiego Kriża, Bożanowski Szpiczak gdzie spotkałem dzika czarna owcę, którą prawdopodobnie karmią turyści, podeszła i próbowała obgryzać mój rower. Powrót zielonym poniżej Panskiego Kriża, czerwonym powrót do PK, powrót na Pasterkę, zjazd szlakiem do Ostrej Góry, wspinaczka drogą a od połowy starym kamiennym traktem -Zielona droga do Karłowa i asfaltem do Kudowy, kawałek po Kudowie i do domu.