Bromowskie Steny - w poszukiwaniu obiadu :)

Sobota, 26 października 2013 · Komentarze(6)
Tym razem będę chyba pierwszy:) pozdrawiam Emilkę :)
Ruszamy z Anką z domu na YMCĘ gdzie dojeżdża reszta ekipy, podjeżdżamy na Lelkową Kopę i Drogą Aleksandra na Bukowinę. Zjazd zółtym szlakiem po wyciągu do Machowa, tam spotykamy Karkonosza którego obalamy bez trudu :) Dalej lecimy przez Bely łąkami do Slavny gdzie zaczynamy poszukiwać obiadu. Wcześniej jeszcze punkt widokowy odkryty przez Ryjka na Wyhlidce na Certovou Tchyni, piękne widoki (zdjęcia mamy na aparacie do którego kabel Ania na w pracy wiec dorzucimy pewnie później). Okazuję się to trudną sztuką bo we wszystkich hospodach odbywają się jakieś rezerwowane imprezy bądź ludzi tłumy, w pierwszej może zbyt pochopnie rezygnujemy przez moją sugestie, że się naczekamy, ale cóż, skąd mogłem wiedzieć a jak to się mówi "jak bym wiedział, że upadnę, to bym się położył". Po odwiedzeniu paru "imprez" w końcu chyba w Hlavnowie znajdujemy pusta knajpę gdzie w miarę szybko dostajemy obiad. Teraz przed nami powrót do Suchego Dolu i czerwonym szlakiem dojeżdżamy do Panuv Kriża, dalej do Machowskiego i niebieskim na Pasterkę. Drogą nad urwiskiem czyli zielonym szlakiem rowerowym dojeżdżamy do drogi Stu zakrętów, gdzie niestety musimy pożegnać resztę ekipy, my wracamy przez Karłów do domu a Ekipa ma w planie przejazd przez Batorówek do Kłodzka. Pozdrawiam Wszystkich i dzięki za super wycieczkę.
Kilka zdjęć które zrobiłem telefonem. Pierwsze i drugie zrobione z drewnianej wieży na łące nad Machowem, na drugim poczułem się jak "gwiazda" tabloidów, pięciu paparazzi i jaaaa :). Na trzecim peleton po łąkach.
Wystawa rowerów © cerber27

Pięcioro fotografów © cerber27

Ekipa na Łąkach © cerber27



Komentarze (6)

Stołowe są cudowne, a z TAAAKĄ ekipą ich zwiedzanie to raj :D

ryjek 19:48 poniedziałek, 28 października 2013

Bardzo dziekuję za miłe towarzystwo. Będzie co wspominać w długie zimowie wieczory. Do zobaczenia na trasie.

anamaj 09:04 poniedziałek, 28 października 2013

No bardzo dziękuję za pozdrowienia na wstępie:P Teraz już zupełnie nie mam się do czego przyczepić:)
Fantastyczną wycieczkę zrobiliście!
Pozdrawiam

PS. Gdy przeczytałam o Karkonoszu, którego spotkaliście w Machovie, to od razu przypomniało mi się wykwintne i niezapomniane wino Bieszczad:P Ach te bieszczadzkie wspomnienia...

lea 08:29 poniedziałek, 28 października 2013

Góry Stołowe o tej porze roku fajnie się prezentują:)
Śmigałem w Niedzielę po stołowych.
Ciekawy trip zrobiliście.
Pozdrorower.

merlin083 06:17 poniedziałek, 28 października 2013

Ile rowerów do zabrania :)
To już wiem po co Toomp wstawał o 4 :)
Pozdrawiam.

Ra1984 20:58 niedziela, 27 października 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa liceo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]