Z Kłodzka przez Stary Wielisław do Polanicy, Szczytna, Złotno, Duszniki, Słoszów, Kulin, Dańczów, Jeleniów, Kudowa i dom. Od Szczytnej na kapciu i kilkukrotne pompowanie koła po wymianie dętki u Anka, w oponie został drucik który wczoraj przebił mi dętkę. Lekki trening regeneracyjny po wczorajszej trasie.
Z domu do Karłowa, radków, Wambierzyce, Studzienno, Chocieszów, Polanica, Szczytna, Dolina, Duszniki, Zieleniec, Cihalka, Olesnice w OH, Lewin Kł, Kudowa, myjnia, Czermna dom. Na cihalce dużo śniegu i zjazd ok. 500 m po ubitym jeszcze śniegu.
Z domu pod Melodię i dalej z Wojtasem i Tomkiem przez Czechy do Hronowa, Machowa, Machowską Lchotę do Ostrej Góry, Wjazd na Karłów, Lisia Przełęcz, Łężyce, Duszniki, Słoszów, Kulin, Dańczów, Kudowa, po Górze Parkowej, na myjnie i do domu.
Pierwszy wyjazd w tym roku, pomimo oczekiwanego ocieplenia to w górach nadal zimno i kupa śniegu, na Zieleńcu i w Karłowie ok. 1 stopnia, niestety wyjazd w teren raczej odpada, wiec cała trasa po asfalcie poza fragmentami nie pokrytymi jeszcze na odcinku Duszniki-Zieleniec. Z domu od Karłowa, powrót na Lisią przełęcz i zjazd do Dusznik, podjazd do Zieleńca, Polskie Wrota, 8 przez Lewin do Kudowy, Słone, po Czechach na Czermną, po Kudowie i do domu.
Z domu przez Jeżykowice Wlkp., Jeleniów, Lewin, Olesnice, Cihalkę na Zieleniec, wjazd na Orlicę i dalej ścieżka graniczną do wyciągów, przeskok do Czech i czerwonym na Masarykową, zjazd po stokach narciarskich do Zieleńca i zjazd remontowana droga do Dusznik. Z Dusznik przez Łężyce na Lisia Przełęcz, Ymca, Lelkowa, Bukowina, Pstrążna, Czermna, i do domu. Koło stawu zorientowałem się, że znowu złapałem kapcia, tym razem w tylnym kole, jakiś pech na koniec sezonu nie prześladuje, dopompowałem i jakoś dojechałem do górnego Pks-u, dalej już z buta. Na starcie +7, w górach od 3 do 0,5 na Masarykowej i Lisiej. W Zieleńcu widać próby naśnieżania stoku ale to na razie wszystko mało, w sumie zasypują drogę przecinającą stok i większe dziury.
Z domu na Karłów, Pasterke i powrót przez Lelkową Górę, Bukowinę, Pstrążną, Czermną do domu. Zimno, 2 stopnie na starcie, w Karłowie i Pasterce -2, po powrocie do Kudowy w granicach 0.
Z domu do Karłowa, Pasterka, Powrót do Karłowa, Ymca, Błędne Skały, Bukowina, Pstrążna, Czermna, przez Czechy na Słone, Kudowa i do domu. Zimno i pochmurnie w Kudowie, w Karłowie tez zimno ale za to słonecznie. Temp od 3 na starcie do -2 na Błędnych Skałach.
Z domu przez Czermną na Słone i do Piekła, Oleśnice w Orlickich Górach, Cihalka, Zieleniec i powrót przez Cichalkę, Lewin do Kudowy, mycie roweru i przez Czermną do domu. Temp od 7 na starcie do -1 kawałek za Piekłem w wąwozie, na Zieleńcu 5 stopni w Kudowie na powrocie już tylko 1.
Z domu do Karłowa, Pasterka, Ostra Góra, Karłów, Ymca, Błędne Skały, Lelkowa góra, Bukowina, Pstrążna, Czermna, przez Czechy na Słone, Kudowa, dom. Zimno od 7 do -2.
Z domu na Karłów, zjazd do Pasterki i tradycyjnie niebieskim rowerowym do Czech na Bozanowski Szpiczak, powrót na Pasterkę i zielona trasa rowerową Szczeliniec ok. 20 km do Karłowa, Lisia, Ymca, Lelkowa, Bukowina, Pstrążna, Czermna i do domu. W Bukowinie na pierwszym asfaltowym zakręcie rower dziwnie wszedł w zakręt, zaczęło mnie rzucać więc zatrzymuje się, okazało się, że w przednim kole złapałem małą dziurę i powoli schodziło powietrze, jakoś dopompowując dwa razy na zjeździe dotoczyłem się do Kudowy i kawałek już poprowadziłem, w oponie rozcięcie ze 2 cm a w dętce dziurka jak od szpilki, w sumie szczęśliwie bo jakoś dojechałem do domu.