Z domu przez Jeżykowice Wielkie do Jeleniowa, Lewin, Oleścnice, Cihalka, Zieleniec, szlakiem na Orlice, Masarykowa chata, Wielka Destna czerwonym szlakiem dalej po G. Orlickich aż do Annerskiego Szczytu, na którym powstała nowa wieża widokowa, wejście na gorę. Powrót przez Mostowice, Lasówkę, Zieleniec, Cihalkę do Kudowy.
Z domu przez Jeżykowice Wielkie na ósemkę do Lewina, Oleśnicę w Orlickich Górach, Cihalka, Zieleniec, Lasówka, Mostowice, Spalona, niebieskim szlakiem na Sasankę i Jagodną, zjazd do zielonej rowerowej i powrót na Spaloną do schroniska, tam kromka chleba ze smalcem i powrót tą sama trasą do Kudowy, w Kudowie skręt na Słone ścieżka po Czechach, Czermna i do domu.
Lekko po asfalcie przez Czermną do Piekła, Oleśnic w Orlickich Górach, Lewin Kł., Słone, Czechy, Czermna, po Kudowie i do domu. Jutro wyjazd na Wielką Sowę więc jazda miała być raczej lżejsza i w sumie taka była.
Z domu tradycyjnie na Zieleniec przez Lewin i Cihalkę, dalej na Orlicę i zjazd po błocie do asfaltu przy punkcie widokowym i zjazd do "Drogi ku szczęściu", kawałek asfaltem do góry i wjazd w "białą drogę" ostro do góry, wyjazd przed Zieleńcem, jeszcze do Zieleńca i powrót na Zielone Ludowe szlakiem do Leśnej, zjazd do Lewina, Kudowa, park Zdrojowy i do domu.
Dzisiaj trasa wyłącznie po asfalcie, z domu do Karłowa, Radkowa, Wambierzyce, Studzienno, Chocieszów, Batorówek, Łężyce, Złotno, Duszniki-Zdrój, Zieleniec, Lewin Kłodzki, Kudowa, Czermna, dom
Miał być ostry trening trasą Sudety Challenge 2011 do Zieleńca a niestety wyszła wycieczka z elementami treningu. Wgrałem traka w garmina ale niestety pokazywał jakieś bzdury wiec szybko zjechałem z trasy i pojechałem przez Cihalkę gdzie kawałek dalej wjechałem na trasę 1 etapu. Podjazd pod Orlicę zielonym szlakiem w dość sporym fragmencie podejście, nachylenie ponad 20% i rozjeżdżone błoto gałęzie i kamole. Z Orlicy zjazd ok. 1 km i znowu w błocie na szczyty Zielenieckich wyciągów, zjazd jak na maratonie Filipiaka. Asfaltem do Cihalki i znowu wjazd na trasę 1 etapu ale w przeciwną stronę. Kawałek od Cihalki Krzyż pokutny i lasami wzdłuż granicy po błocie na Pańska Górę, ładne widoczki i okolica, dalej zjazd przez jakieś gospodarstwa do Jeżykowic Małych i dalej do Jawornicy i Lewina Kłodzkiego, asfaltem do Kudowy, myjnia i do domu.
Z domu przez Lewin, Zimne Wody lasami i wyjazd przy Jodle, Cihalka początkowo asfaltem a dalej terenem i wyjazd na Masarykowej, Wielka Destna zjazd do Masarykowej i do Zieleńca, Drogą ku Szczęściu do Dusznik, Łężyce od kościoła szlakiem do Lisiej przełęczy, zjazd asfaltem do Kudowy, mycie roweru i do domu.
Z domu do Lewina, Oleśnice i przez Cihalkę do Zieleńca, wjazd na Masarykową chate i czerwonym na Orlicę, zjazd do asfaltu, kawałek w stronę ósemki i zjazd Droga ku Szczęściu, Duszniki, łężyce, Lisia Przełęcz, Ymca, Lelkowa Góra, Bukowina, Pstrązna, czermna, Góra Parkowa, po Kudowie i do domu. Zimno jak na lipiec, jak ruszałem było 17 stopni, na Zieleńcu 11, Karłów 12, w Kudowie wieczorem 15.
Z domu przez Czermną do Czech i tradycyjnie ścieżką do Słonego a dalej do Piekła. Z Piekła do Oleśnic i powrót przez Kocioł, Lewin do Kudowy, znów na Słone i powrót tą sama trasą do domu plus runda po Kudowie.