Tak, dobrze opisałeś drogę z Pasterki. Od granicy czeską drogą w prawo za znakami żółtymi, wyjeżdżasz poniżej 'U zabithego', potem w lewo do Rerisn. Droga dzika i piękna, a na dodatek łatwiejsza niż ta przez Machovsky Kriz. 3 zdjęcia tej drogi znajdziesz na moim blogu we wpisie z 18 kwietnia 2010, a ostatnie zdjęcie tego wpisu to wspomniana łąka. Z Machova kawałek w stronę Niska Srbska, potem w prawo za znakami czerwonego szlaku dla pieszych, dalej cały czas prosto aż do granicy, na górze łąki przy ostatnich czeskich zabudowaniach 30m wzdłuż ogrodzenia w prawo, wyjedziesz w Pasterce poniżej kościółka, na przeciwko transformatora. Zamiast przejeżdżać przez łąkę, przy drogowskazie postawionym przed nią można skręcić w prawo i szlakiem rowerowym wrócić 'Pod Borem' do Machova. Bardzo sympatyczny, ale trudny przejazd, można go zrobić z wariantem podejścia żółtym szlakiem przez granicę (nieoznaczony na mapach), wyjdziesz nim przy wejściu do błędnych skał, potem już tylko zjazd do domu :)
ryjek 16:05 wtorek, 14 września 2010
Masz racje z tymi Czermnymi, Czeska Czermna jest od strony Brzozowia a ja jechałem przez Małą Czermną. Możesz przybliżyć mi drogę z Pasterki do Rerisn, nie wiem czy dobrze kojarzę- z Pasterki niebieskim szlakiem pokrywającym się z żółta ścieżką rowerową do miejsca w którym szlak idzie prosto a jest jeszcze dróżka w lewo,(tuz za miejsce do odpoczynku) kiedyś zjeżdżałem tamtędy i pasowałoby mi to na te drogę, długi czas po tej drodze idą słupki graniczne aż wjeżdża się do Czech, dalej nie jechałem ale z mapy wychodzi mi, że żółtym szlakiem dojechałbym do U zabiteho i w prawo do Rerisn, jeśli nie jest to ta droga to przybliż mi trasę jak możesz. Tej łąki pomiędzy Koncinami a Pstrażną to chyba jeszcze nie widziałem, bo zawsze z Bukowiny zjeżdżam asfaltem, ale następnym razem pojadę tamtędy, z mapy wynika że to niebieski szlak?, ja tym szlakiem dojechałem raz od strony Machovskiej Lhoty jadąc pod Borem i wyjechałem właśnie w Bukowinie, faktem że kawałek po łące jechałem już w Bukowinie ale to chyba nie to samo miejsce. Jak masz jeszcze w zanadrzu jakieś fajne ścieżki to napisz. Pozdrawiam
cerber27 18:07 poniedziałek, 13 września 2010
Bardzo lubię szukać dzikich ścieżek w tych rejonach Gór Stołowych. Moim ulubinym przejazdem przez granice jest łąka pomiędzy Machovskimi Koncinami a Pstrążna i zabytkowa droga z Pasterki do Rerisn (skrót z ominięciem Machowskiego Krzyża). Z Czermnej chyba jechałeś przez Mała Czermną w Czechach, Ceska Cermna jest po drugiej stronie Kudowy.
ryjek 16:08 poniedziałek, 13 września 2010
cerber27
