Faktycznie, nie miałem okazji podjeżdżać jeszcze od strony Orlickich Zahori na Serlich, ze dwa razy zjeżdżałem i pamiętam, że góra tam jest porządna, nawet wczoraj miałem plan tamtędy wjechać ale poranna pogoda pokrzyżowała mi plany, ten zjazd z Orlicy czerwonym szlakiem do Olesnic nie daje mi spokoju i chciałem na powrocie pomknąć tamtędy jeszcze raz, może dzisiaj się uda. Po części pewnie są to przygotowania, bo wybieram się do Karpacza na maraton ale traktuje to jako wyzwanie do pokonania, bo strasznie na forum chwalą trasę, szczególnie za trudności techniczne na zjazdach. Pozdrawiam
cerber27 08:28 wtorek, 12 czerwca 2012
Wygląda mi to na przygotowania do maratonu. Niezła trasa brakuje mi tylko podjazdu od strony Orlicke Zachori na Serlich, ale pewnie powiesz ze to banalny asfalt ;)
ryjek 21:33 poniedziałek, 11 czerwca 2012