Nieudany wjazd na Orlicę
Wtorek, 20 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Postanowiłem dzisiaj pierwszy raz w tym roku pojechać na Orlice i Wielką Destną, ruszyłem wiec z domu przez Lewin Kłodzki, Oleśnicę w Orlickich Górach i dotarłem do Zieleńca, stamtąd szlakiem próbowałem zaatakować Orlicę, niestety klapa, podjazdem tym w zimie prowadziły trasy biegowe dla biegówek więc ubitego śniegu im wyżej było coraz więcej i tak po około kilometrze męczarni śnieżno-błotnej dałem tym razem za wygraną, śniegu miejscami było pół metra więc wróciłem do Zieleńca. Z Zieleńca zjechałem starą drogą do Dusznik i przez Łężyce wbiłem się do Karłowa, zjeżdżając do Kudowy odbiłem jednak ma Błędne Skały i od Lelkowej Góry szlakiem dojechałem do Bukowiny, tam karkołomny zjazd z prędkością 70 km/h do Pstrążnej i przez Czermną wróciłem do domu. Wygląda na to że na Orlicę i Destną będzie można wybrać się dopiero w maju co oczywiście nie omieszkam uczynić.