Singltrek pod Smrkiem vol. 1

Sobota, 28 września 2013 · Komentarze(3)
Rano zmiana decyzji, zamiast jechać na maraton jedziemy z Anką na Singletrack, od kwatery rzut beretem a ja mam okazję przejechać Zajęcznik, czyli fragment singli które poprzednim razem pominęliśmy. Objeżdżamy jeszcze drugi fragment po polskiej stronie i jedziemy na Czechy gdzie zliczamy łatwiejszą cześć singli, trudniejszy fragment zostawiamy sobie na jutro rano.
Anka pedzi po singlu © cerber27

Moja kolej na fote © cerber27

Centrum Singletrek © cerber27

Komentarze (3)

Pięknie jest w Izerach i na singlach. Widzę, że Ania wkręca się w jeżdżenie na rowerze. Jeśli będzie miała chęć spróbować w przyszłym roku jazdy na maratonie, to możemy pojechać razem. Będzie nam raźniej.

anamaj 10:11 piątek, 4 października 2013

Tak, ale wypad był na maraton który został przez nas olany i dzięki temu udało się pojeździć po singlach. Pozdrower

cerber27 08:16 piątek, 4 października 2013
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa escia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]