Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:18967.35 km (w terenie 11135.00 km; 58.71%)
Czas w ruchu:1261:57
Średnia prędkość:15.03 km/h
Maksymalna prędkość:79.50 km/h
Suma podjazdów:457295 m
Maks. tętno maksymalne:193 (101 %)
Maks. tętno średnie:181 (95 %)
Suma kalorii:806700 kcal
Liczba aktywności:387
Średnio na aktywność:49.01 km i 3h 15m
Więcej statystyk

Test opon z kolcami

Sobota, 2 stycznia 2016 · Komentarze(0)
Pierwsza jazda na oponach z kolcami i pierwsza w 2016r. Wrażenia: na ubitym śniegu i krótkich fragmentach oblodzonych, przyczepność niemal jak na suchym asfalcie, na rozjeżdżonym śniegu nosi na boki ale do ogarnięcia bez głupich ruchów, opona wąska więc na trudny teren się nie nadaje, testowałem na niebieskim pod Szczelińcem, niskie ciśnienie powoduję że każdy kamień czuć na obręczy i jest wrażenie że snake to kwestia chwili, w lekkim terenie jest ok ale też trzeba uważać. Niestety za tą przyczepność trzeba zapłacić, opory toczenia są olbrzymie, rower zatrzymuje się jadąc nawet lekko w dół, na podjeździe 30% więcej prądu lub jazda wolniejsza o te 30%:). Trzeba poczekać na większy śnieg, bo może wtedy będą lepsze warunki do jazdy w terenie, gdy zniknie większość kamolców a ludziki udepczą szlaki:) Do tego cholernie zimno się zrobiło, na Lisiej Przełęczy na powrocie było -11, za zimno!

Schronisko pod Śnieżnikiem - Czarna Góra

Sobota, 26 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Jak się okazało był to ostatni wypad rowerowy roku 2015. Reszta towarzystwa(Ania, Ania, Zbychu) wybrała wędrówki piesze a ja pozostałem wierny rowerowi :). Start w Międzygórzu i podjazd niebieskim rowerowym do Schroniska pod Śnieżnikiem, zjeździk czerwonym, gdzie po raz pierwszy spotykam na trasie grupę pieszą, ale tylko do szutrowej drogi, fajny jest ten fragment, niestety dużo pieszych, wiec nie można poszaleć ale i tak najczęściej schodzą z drogi na widok szaleńca na rowerze!!. Powrót na górę droga pożarową gdzie w schronisku czekają już AAZ. Trochę pogaduszek i ruszamy na Czarna Górę (z tym że ja troszkę szybciej :)). Wtaczam się na Czarna i widzę czynną kanapę, zjeżdżam więc trasa DH Pucharowa(wg stravy) i wracam na szczyt kolejką. Pierwszy raz jechałem tą trasą więc ze względu na śliskość trasy, jazdę solo no i jej nieznajomość, jadę ostrożnie co by obyło się bez gleby. Jest kilka momentów trudnych na tej trasie, ale wszystko do ogarnięcia, skocznie tym razem omijam żeby zapoznać się z nimi, szczególnie ostatnią, która robi wrażenie, ale myślę ze na nowy sezon będzie do zaliczenia w letnich warunkach. Po powrocie kolejka na górę, cisnę znanym mi już dość dobrze zjazdem zielonym szlakiem do Iglicznej, kawałek za Igliczną spotykam AAZ, żółtym szlakiem jadę do Międzygórza, jeszcze tylko czerwonym rowerowym kawałek do góry i zjazd na parking do samochodu, za 10 min. dochodzi grupa piesza i tak kończy się ta świąteczna wycieczka.      




Grudniowe Broumowskie

Sobota, 19 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Szybki wypad ma Broumowskie w grudniu :))), w życiu bym się nie spodziewał! Anka sobie pobiegała a ja trochę pojeździłem


Prawdopodobnie ostatni wypad na Srebrną w tym roku?

Środa, 9 grudnia 2015 · Komentarze(1)
Chyba już ostatnia jazda w tym roku na SG. Na trasie C nowości na początku, poprawka zakrętu za ściankami, nowa banda na łączce za twierdzą, poprawione dropy i nowy największy chyba drop tuż za łączką(fot. 2). Po oględzinach wróciłem na łączkę no i sruuuu... wrażenie jest duże dla początkującego w skokach, no i jeszcze ten las wokół. Na trasie B też dużo poprawek, tak się rozpędziłem, że na prostym odcinku ale na grząskiej nowej nawierzchni, wjechałem prosto w drzewo!!! Skutek - urwana linka od myk-myka siodełkowego i pęknięty daszek fullface'a. Ostatni podjazd na niskim siodełku, niezapomniane wrażenia, co kilometr postoje na rozprostowanie nóg i tempo mocno spacerowe. Myślałem, że A już zostanie bez poprawek a tu proszę, na dolnym fragmencie w brzozowym lesie roboty pełna parą. Ogólnie to będzie dużo szybciej, gdy już roboty się skończą, chłopaki poprawiają trudniejsze momenty i trasy będą płynniejszy i bardziej flowowe, ale? czy to dobrze. Ja polubiłem A i szczególnie B ze swoimi dzikimi utrudnieniami, a tu wszędzie szykuję sie Super Flow.



Grudniowy rekonesans Srebrnej Góry

Czwartek, 3 grudnia 2015 · Komentarze(1)
Jak to w tytule, czyli pojechałem na zwiady postępu prac na Srebrnej. Efekty prac widać na fotach, czyli....

wiata na starcie tras A1, B, C

nowy=stary drop na B, ja go nie znałem, ale twórcy twierdzą, że był tylko że zarośnięty trawą, leci się,oj leci

początek C

nowy drop na końcówce C, wrażenie robi, podjechałem najpierw zwiadowczo, obejrzałem, wprowadziłem maszynę do góry i .... poszły konie po betonie :) nawet dwa razy

dziura ma ze dwa metry i korzeń pośrodku, więc duża prędkość wskazana!!!

nowe bandy, niestety na razie miękko tak?, że koła nie toczą się zupełnie :(

wyjazd lub wylot na drogę z trasy C

dropki i stolik na łączce

uczymy się wchodzić w bandy :)

sypią chłopaki lądowisko .... ta trzecia skocznia robi wrażenie !

pump truck, niestety jeszcze nieczynny.
Dzieje się dużo na Srebrnej, tak trzymać !!! jak jeszcze trasa D zostanie zbudowana, a z rozmów z Twórcami tras wynika, że ma mieć Superflow-owy charakter, to będzie już ... zaje....fajnie

Skalniak - Pstrążna

Wtorek, 1 grudnia 2015 · Komentarze(0)
W poszukiwaniu miejscowej trasy DH wybrałem się na Skalniaka, skąd wróciłem na Lelkową i ruszyłem w poszukiwaniu trasy, jak plotki głoszą jest gdzieś takowa na początku Drogi Aleksandra od strony Pstrążnej. Pojeździłem w te i wewte, połaziłem trochę po krzakach ale niestety na rzeczoną ścieżkę nie trafiłem. Prawdopodobnie poszukiwania trzeba obłożyć do wiosny. Powrót tradycyjnie czerwonym do Kudowy i jeszcze szybka rundka na myjkę.

Błędne Skały

Środa, 25 listopada 2015 · Komentarze(0)
Przejazd po okolicznych górkach, a następnie wjazd na Błędne Skały przez Darnków i zjazd czerwonym szlakiem do Kudowy, myjka i do domu. Zimno brrrrr!!!!!

Srebrna Góra A1CB

Sobota, 14 listopada 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Lekko niespodziewany wypad na Srebrną Górę, prognozy w sumie słabe, ale z inicjatywy grupy świdnickiej, w sobotę rano ruszamy na srebrno-górskie ścieżki. Na miejscu piękne słońce, więc ochoczo ruszamy na trasy.  Na pierwszy ogień idzie trasa A1, wszystko wysprzątane z liści, że aż miło patrzeć, (czyżby w zimie ścieżki były odśnieżane???, kto wie :) ślisko jest po nocnych deszczach ale jakoś dajemy radę :) Teraz ruszamy na trasę C, tam trochę zjeżdżamy po lekko stromych ściankach i skaczemy po hopach. Na dole Anka, Emi i Kuba ruszają na obiad, a ja w poszukiwaniu zagubionych przez Ankę okularów, jeszcze raz jadę na górę po naszych śladach. Okulary po drodze znajduję i ruszam w dół trasą B, tu również wszystko posprzątane, tyle że dość ślisko, lecę wiec swoje. Później okazuje się, że to był najszybszy mój przejazd na trasie B jaki odnotowałem, a 3 na Stravie, jak ja to zrobiłem, to nie wiem do teraz(ślisko było więc mało hamowałem:) chyba), ale fajnie się jechało :) Niestety deszcz i ogólna niechęć grupy powoduje, że kończymy na tym zmagania ze srebrno-górskimi trasami i rozjeżdżamy się do domów. Ze względu na awarie aparatu zdjęć 0, a telefonem nie nadążam więc nie robię zdjęć w ruchu:). Wszystkie zdjęcia zakosiłem Emi, dzięki. Wszystkim dzięki wielkie za miło spędzony dzień!!


Stołowo-broumovo :)

Piątek, 13 listopada 2015 · Komentarze(0)
Korzystając z prawdopodobnie ostatniego dnia pogody ruszyłem na objazd stołowo-broumovskich ścieżek. Start przez Miechy na Lelkową i Błędne Skały, skąd miałem przejechać Skalniakiem, jednak roboty "drogowe" spowodowały mój powrót i decyzję o zjeździe zielonym szlakiem do Zielonej Drogi. Drugi raz tamtędy jechałem, pierwszy raz a Strivie, ślisko, dużo starych schodów i mokrych korzeni. Idzie super, kilka trudnych sekcji zjechanych i nagle na wąskim przesmyku skalno-drzewym ... OTB z lądowaniem biodrem na kamieniach, oj bolało!!! chwilowo odechciało mi się dalszego ryzyka i jeden ciężki moment sprowadzam (do zobaczenia w przyszłym roku :)) Dojeżdżam do Zielonej Drogi i jadę do Karłowa, łąkami zjeżdżam do Pasterki i ruszam na Broumovskie, tam zaliczam Bożanovski Spiczak, TV czyli Vodni Zamki i zjazd niebieskim do Zabiteho, wracam na Pasterkę i zaliczam zjazd na Ostrą Górę, mozolny podjazd do Karłowa i powrót na Ymcę, Lelkowa i zjazd czerwonym bez asfaltu do Kudowy. Liści dużo na trasach i ślisko czasami na trawie, co również zaowocowało szlifem na boczek, ale zabawa na stołowo-broumovo jak zwykle przednia, tym bardziej że są to moje ulubione szlaki :)))