Z domu na Górę Parkowa na pętle xc na 1 kółko, przez Park i do Karłowa, pod Szczeliniec i szlakiem na Pasterkę powrót do Karłowa, Ymca, Lelkowa, zjazd czerwonym turystycznym i na myjnie umyć maszynę, powrót do domu.
Trasa maratonu w Złotym Stoku, poprawa o 11 min w stosunku do zeszłego roku, w sumie nieźle, dzięki temu po raz pierwszy załapałem się na sektor 4 na maratonie w Wałbrzychu.
Z domu przez Górę Parkową, Miechy zielonym rowerowym na Lelkową i jeszcze kawałek dalej do czerwonego, zjazd i urwany hak przerzutki(trzeci w tym rowerze), zmiana i zjazd do Darnkowa, podjazd na skaczącym łańcuchu pod Kulin i pod Grodczyn, zjazd czerwonym do ścieżki i zjazd przez Leśną do Lewina, Kudowa, Czermna, dom. Kolejny hak poszedł w diabły, z czego to gówno robią że pęka z byle powodu??
Na początek wjazd na Pstrążną, Bukowina, droga Aleksandra, Lelkowa Góra i zjazd zielonym rowerowym do Jakubowic i Miechami do Kudowy do parku. Tam z cała ekipą jeździliśmy po Górze Parkowej żeby ustalić przebieg trasy na zawody xc na dzień dziecka i po wstępnym ustaleniu i przejeździe próbnym z garkiem żeby zapisać ślad w trojkę pojechaliśmy przez Miechy na Jakubowice, Lelkowa, Blednę Skały, Skalniak, czerwonym po Skalniaku do Lisiej Przełęczy i szybki zjazd asfaltem do domu.